Dla odprężenia potem czytam sobie Garcię Lorkę po hiszpańsku albo tłumaczenia moich własnych wierszy
na włoski.
Te ostatnie bardzo popularne w szkole i właśnie przed chwilą miałyśmy ładną rozmowę w łazience.
Dziewuszka powtarzała strofkę i kiedy ją zapytano, czy to Dante, powiedziała: Nie, to Halina.
(z listu Haliny Poświatowskiej do György Gömöriego, w: ja minę, ty miniesz... Wspomnienia o Halinie Poświatowskiej, zebrała i opracowała Mariola Pryzwan)
....,
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Nq7Ny7PrUG8&feature=related
ze śliwkami placek w piekarniku, pachnie na całe domostwo, a że nostalgia jesienna , to i nuty w jej klimacie
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=24IO9HgZTnE&feature=related
Pachnie nawet po całym Kartkowisku - i jak tu skupić się na poezji niematerialnej? No jak?
OdpowiedzUsuń