Napisanego.
Przeze mnie.
Zatęskniłam za śliwkami. Chciałam powspominać.
Efekt: wczorajszy wpis.
Oraz dwa telefony w sprawie placka. Dwa mejle.
Czy może być półkruchy. Albo, czy może go nie być.
Odpowiadam więc. Dopowiadam.
Nieprawda, że ostatni raz zmieniłam miejsce zamieszkania dziesięć lat temu.
W połowie sierpnia przeprowadziłam się do bexylasu.
Wszystkie ewentualne placki (mogą być z proszkiem do pieczenia) proszę zatem adresować jak niżej:
bexa lemon
silva rerum
@blogger
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz