środa, 19 grudnia 2012

i znowu nie bexa jest targetem

Bo patrzy na reklamę, czyta i nie rozumie. 
Prezenty godne Królowej Śniegu. 
Królowa Śniegu jak ją opisał Hans Christian Andersen...
(…) Była piękna i zgrabna, ale cała z lodu, z olśniewająco błyszczącego lodu, a jednak żyła; oczy patrzyły jak dwie jasne gwiazdy, ale nie było w nich spokoju ani wytchnienia. (…) 
…ale tu [płatki śniegu] były jeszcze o wiele większe i bardziej przerażające; były żywe, stanowiły przednią straż Królowej Śniegu; miały najdziwniejsze kształty; niektóre wyglądały jak szkaradne, wielkie jeżozwierze, inne jak sploty wężów wysuwających głowy, a znowu inne – jak małe, grube niedźwiedzie o nastroszonej sierści, wszystkie były oślepiająco białe, wszystkie były żywymi płatkami śniegu. (...) 
Królową Śniegu, jak widać na obrazku, jest sama Julia Roberts; prawo do wykorzystania w reklamie jej zdjęcia
z Disneyowskiego filmu to ho, ho, duża rzecz. 
Krótka rozmowa 6 miesięcy.
Pół roku. Krótka?
Dziwne teraz to wszystko, ale żeby aż tak?

4 komentarze:

  1. No właśnie, kukam a tu???? Z królową róznie bywa, pewnikiem pokazali to drugie oblicze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gadać w telefonii aż sześć miesięcy ?, oj oj naciągacze ;)
    Odporna jestem na reklamy, jeśli nawet nie przyuważyłam tej z wizerunkiem poplątanych baśni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ona w Internecie, Majko; może jeszcze na nią trafisz.

    OdpowiedzUsuń