poniedziałek, 23 lipca 2012

wbrew opinii oczywiście - również własnej

Wbrew utartej opinii kaczka to nie tylko materiał na pieczeń.
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:%E0%B4%A4%E0%B4%BE%E0%B4%B1%E0%B4%BE%E0%B4%B5%E0%B5%8D.JPG
I could not agree more.
Nie sposób się nie zgodzić.
Co napisawszy, bexa przypomniała sobie, jak to dawno, dawno temu na polecenie-życzenie Starszych wyprawiała się do pobliskiego sklepu po ćwierć kilograma kaczki pieczonej właśnie, koniecznie w plasterkach.
Wyprawi się i dzisiaj, niedługo.
Do innego sklepu.
I chyba po kiełbasę.
Co robić, jak z niej okłady ostatnio najlepsze.
Trudna rada w tej mierze; trzeba wziąć rozbrat z wegetarianizmem i ruszać. 
Czego jak czego, ale czekania bexa nie znosi.

14 komentarzy:

  1. Okłady z kiełbasy? Zaprawdę również wegetarianizm widocznie ma wiele wymiarów...

    OdpowiedzUsuń
  2. i lodówka przydać się może nie tylko na przyprawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... lodówka jeszcze jest dobra do robienia jogurtów :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tetryku, przy 17 przestałam liczyć.
    Majko, tylko czy ona się zdąży przydać?
    No,komu w drogę...

    OdpowiedzUsuń
  5. No i weź tu człowieku wyjdź po kiełbasę na cito.
    Kneziu, zechcesz się podzielić przepisem?

    OdpowiedzUsuń
  6. Z wszystkich kiełbas najlepsze są LODY, oczywiscie te najmniej kolorowane a kaczuchy najpiękniejsze zywe.

    http://www.ptakiozdobne.pl/9_Kaczki.html

    http://www.foto-ptaki.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=190&Itemid=223&limit=1&limitstart=1

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś zasłyszałem dowcip o matematyku i fizyku.
    - Panie kolego, jestem sobie w stanie wyobrazić przestrzeń ośmiomiowymiarową, ale już np. z dziwięciowymiarową mam problem - mówi fizyk
    - A to proste, trzeba sobie tylko wyobrazić przestrzeń n-wymiarową i wtedy już jest łatwo - odpowiada matematyk :D

    Co do przepisu na kiełbasy to nie wiem czy to dobry pomysł? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kneziu, myślę, że BeLa prosiła o przepis na jogurt, który też w lodówce można robić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A, proszę bardzo! cyberjogurt
    Poza tym, że po zrobieniu trzeba go schować do lodówki, to zamiast na monitor można go postawić na lodówce, z tyłu - tam gdzie grzeje agregat. Niestety nowoczesne lodówki trochę słabo grzeją :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kneziu, dziękuję.
    Teraz dopiero, bo kiełbasa, okazało się, bardzo była dzisiaj daleko.
    Ledwo ją dogoniłam.
    Majka miała rację - prosiłam o przepis na jogurt.
    Gdyby wszystkie prośby tak były spełniane...
    A nuż - to mam następną.
    Żeby mnie nie szczypać i nie budzić z tego snu.
    W którym z lewej, jako wpis wcześniejszy, występuje ciasto z jabłkami.
    Ech, gdyby wszystkie prośby tak były spełniane...

    OdpowiedzUsuń
  11. ach, gdybym ... , gdybym bliżej była,
    to i u sąsiadów , po stronie przeciwnej jabłuszek parę bym do placka narwała ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Dara/Starsza24.07.2012, 00:06

    Widzisz Bexo, to zależy jeszcze, kto te ciasto z jabłuszkami robi ;-) Ja albo bym się zaczytała, albo zagapiła i wyszedłby spalony nieco naleśnik :( Może lepiej ja ci tego naleśnika robić nie będę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Daro, jeśli jednak się zdecydujesz, gwarantuję najwdzięczniejszy odbiór :D.
    Spalonego obiecuję nie zauważyć.
    Oraz nie odwzajemniać się wypiekami własnej roboty.
    Co do naleśników, nie muszą być aż z jabłkami.
    Nie muszą - i nie mogą; jeszcze nie umiem obsługiwać nowej kuchenki :((.
    I nie wychodzą mi nigdy takie, jakie lubię.
    I patelnia nie wiem, do kogo powędrowała na przechowanie.
    Czekaj, Majko, czekaj, jesień już niedługo; same nam jabłuszka będą do koszyczków wpadać...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze o naleśnikach.
    W pamięci bexy odnalazła się Fizia Pończoszanka.
    I to, jak smażyła naleśniki.
    I to, co przy tym mówiła.
    Tu się będzie piekło naleśniciekło.
    Tu się będzie jadło naleśniczadło.

    OdpowiedzUsuń