wtorek, 24 lipca 2012

ja też nie mogę, zrozumieć

Nie ma atencji do psychologii czy ezoteryki.
Tak mówi, ale ja nie mogę w to uwierzyć.
Drobiazg niby.
No chyba!
Rzeczywiście drobiazg.
Tylko szkoda.
Bo wywiad interesujący, udzielająca go osoba ciekawą mająca osobowość, nawet litery leadu 
o miłym dla oka kroju.
I prawie już zapomniane słowo atencja.
Czemu akurat ono?
I czemu do?
Redaktor naczelny, prowadzący i odpowiedzialny oraz członkowie zespołu korektorów wymienieni 
każdy z imienia i nazwiska.
Tylko redaktora czytającego najwyraźniej zabrakło.
Idź lepiej na spacer, bexo, i to długi; daj ludziom prawo do błędów.
Ależ daję. Sama popełniam. Ale jeśli je kto powiela w nakładzie, rozpowszechnia i sprzedaje 
(wyłącznie w dobrych salonach), no to...
No to niewykluczone, że o nim będzie kolejny wpis?
A o Szuwarku wzmianka.
Bo to Szuwarek opowiedziała raz bexie taki dowcip.
– Fama głosi, że używasz wyrazów, których znaczenia nie rozumiesz.
– To powiedz tej Famie, że jest głupia i vis-a-vis.

6 komentarzy:

  1. http://www.slownik-online.pl/kopalinski/91DC2C24600D672A412565CB0059EEFD.php

    O nasz kochany języku. Sama słyszę i widzę jak często zdarza mi się Ciebie "kaleczyć".

    OdpowiedzUsuń
  2. :) dowcip Szuwarka prima sort

    OdpowiedzUsuń
  3. Dara/Starsza24.07.2012, 14:37

    Ta Fama to faktycznie jest vis-a-vis ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. człowiek to takie zwierze jest co mu się pyszczek śmieje jak o sobie co miłego zobaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szuwarku, przecież jesteś na wakacjach!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ze wspomnień o sierżancie:
    - Żołnierze! Kiedyś mieszkałem na perypetiach miasta, ale niedawno przeprowadziłem się a propos dworca!

    OdpowiedzUsuń