piątek, 2 marca 2012

o braku mowa

Są talerze, ale nie ma apetytu.
Są obrączki, ale nie ma wzajemności
od co najmniej trzystu lat. 

Jest wachlarz – gdzie rumieńce?
Są miecze – gdzie gniew?
I lutnia ani brzęknie o szarej godzinie. (...)
(Wisława Szymborska, Muzeum)

6 komentarzy:

  1. Pani Wisława dożyła pięknego wieku, zostawiła ogrom słów pięknie napisanych i to czyni ją nieśmiertelną

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, powiedzą niektórzy, bexa z n o w u
    cytuje ten wiersz. Ale nie cytować go?

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój komentarz, Bexo, dziwnie skojarzył mi się z Meryl Streep: "Oh my god, it's her again!" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Komentarz nieważny, choć jeśli budzi skojarzenia
    to tylko mogę się ucieszyć.
    A czyżbyś, Tetryku56...
    A, nie pytam.
    Jeszcze wścibstwa w lesie brakowało :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne rzeczy, zgubiłam "też".
    ...czyżbyś też... miało być.

    OdpowiedzUsuń
  6. cytuj, cytuj Bexo Lemon po wielokroć wiersze Pani Wisławy, bowiem ona nie jest eksponatem muzealnym, lecz słowami do czytania i rozmyślania...

    OdpowiedzUsuń