środa, 14 września 2011

pamiętajmy o lemurach

Silva rerum bestii lemur. Niewiele brakowało, a taki tytuł nosiłby ten blog.Trzeba było tylko mojej zgody 
na przemianowanie.
Podobieństwo trudno nazwać uderzającym. Ten, który wyglądał na zaskoczonego i niezadowolonego jednocześnie, chyba bardziej nadałby się na zdjęcie tytułowe?
Ale przynajmniej prawa autorskie do wizerunku kryjącego się pod poniższym linkiem były niezastrzeżone w sposób niewątpliwy.
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Ring_Tailed_Lemur.jpg

2 komentarze:

  1. Popatrz, jak sposób nazwania wpływa na stosunek do obiektu! Lemur kojarzy się przyjaźnie, czasem zabawnie (vide Rollo :) ), czasem z l'amour...
    A przywołajmy słowo "małpiatka" - od razu mniej nam się skojarzenie podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To tylko słowa , a może aż słowa .Dla mnie brzmi tajemniczo .Za Kopalińskiem lemures :nocne widma, upiory . W koncu w lesie mozna znależć rózne dziwy .........

    OdpowiedzUsuń