Bo przecież potem trzeba głosić pochwałę zmierzchu.
A i na laudację nocy dobrze byłoby znaleźć miejsce.
Chciałem już zamknąć dzień na klucz, pisał poeta.
Niedoczekanie twoje, bexo.
Ale wściekła zorza chyba przeszła dzisiaj bokiem?
Naprawdę miło z jej strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz