weźcie się ludzie zlitujcie

Autorom i Komentatorom Kneziowiska

z podziękowaniem

za temat, na który kilka dni wcześniej 

tyle napisali, ciekawego, mądrego i inspirującego

Ad personam, anonimowo, autorytarnie.
Banalnie, beznamiętnie, bzdurnie.
Ciągle, cukierkowo, ciasnotę umysłową ujawniając własną lub, co gorsza, cudzą.
Dosadnie, drętwo, d ł u g o.
Eklektycznie, ekstrawagancko, elitarnie.
Flegmatycznie, fiksacyjnie, fobicznie.
Głupio, głośno, geriatrycznie.
Jak również: pod innym nickiem niż w ubiegłym kwartale, pod dwoma nickami, pod nickiem, który wprowadza
w błąd co do płci, wieku, stanu cywilnego i majątkowego oraz orientacji seksualnej, przynależności politycznej 
i światopoglądu jego posiadacza.
Nie wolno.
Internet ponad wszelkimi podziałami, za friko i dla każdego.
Ale jeśli chcesz komentować, musisz zapamiętać.
Że nie wolno anonimowo, ad personam, autorytarnie...
Patrz wyżej i przestrzegaj.
Bo jeśli naruszysz którąś z żelaznych zasad netykiety, strzelą ci bana i położą kres twojej bezproduktywnej, bezużytecznej i beznadziejnej cyberegzystencji.
Przedtem okrzyknąwszy cię cyberszkodnikiem.
Pamiętaj!
Jeśli najdzie cię chętka, żeby popisać sobie...
...jak ci się żywnie podoba, zostań koncernem medialnym.
Potentatem wydawniczym.
Portal społecznościowy też niezła rzecz.
Na swoich stronach internetowych udostępnij potencjalnym klientom funkcjonalność sklepową.
Nie ma takiego czegoś?
Ależ jest!
Tam będziesz mógł się realizować, wymyślając (wystarczy raz a dobrze) teksty wyświetlane pięćset-tysiąc-trzy miliony razy dziennie na ekranach komputerów polskojęzycznych użytkowników Internetu (pomyśl więc, może warto do tych wymyślonych zastrzec prawa autorskie?).
Jakie teksty?
Na przykład takie:
Maria Konopnicka jest błędny?
Albo:
Promocyjne Ceny na Wszystkie Książka Mickiewicz.
Hulaj dusza; cyberzwycięzców i cybermagnatów nikt przecież nie będzie szarpał o fleksję.
Rekinów e-handlu tym bardziej.
Ani automatycznego tłumacza: lokalizację zrobił w końcu najlepiej jak umiał.