poniedziałek, 16 lipca 2012

dzwoń, dzwoń, dzwoń, dzwoneczku...

Znowu je słychać. Bo tu zawsze je słychać. Zwłaszcza, gdy wiatr wieje od południowego wschodu.

Wykuwała nas z brązu wieczność.
Twarde dźwięki słodkie dla ucha,
Ale ranią Bogiem i miażdżą
Każdego, kto się zasłucha. 

(...)

My, dzwony, wśród dzwonów najmniejsze,
Do ciebie wołamy wyłącznie
 
Nie myśl, że niby na łące
W naszych szumach utoniesz i spoczniesz. 

(...)
(Jerzy Liebert, Dzwony)

1 komentarz: