To co spostrzegamy mozna oczywiście przenieść na płótno, ująć w kadrze, zapisać , ale najpiękniej jak pozostanie to w naszym sercu. ps. A jak tak regulaminowo wyczekiwałam 15.04
:) a ja to już zupełnie się pogubiłam w datach :) B,Lesie - piękny i przytulny, spokojny i cichy, jak dobrze przycupnąć i głębszy oddech zaczerpnąć ..., a teraz , powolutku i na spokojnie przejdę do dni w lesie kolejnych
Nic się nie zmieniło.
OdpowiedzUsuńChyba.
W lesie.
A nowy wpis 15 IV.
Już się nie mogę doczekać.
Podoba mi się to białe
OdpowiedzUsuńprzypomina znajomego ssaka
wylegujacego się na drązku
jakby co chciałam powiedzieć ,że w mojej galaktyce jest 15 kwietnia i ten dzień ma kształt trójkata a może prostopadłościanu
Zatem jeszcze raz?
OdpowiedzUsuńDzisiaj, środa, 11 kwietnia.
Drążek nadal za szafą.
Raaaz...dwaaaa... raaz.. dwaaa...razem! raaz... dwaaa
OdpowiedzUsuńDo 15-go odsuniemy tę szafę.
wiosna rozkwita
OdpowiedzUsuńw poprzednim komentarzu miały być tylko sasanki pędzlem malowane, lecz wkleiła się też cała strona z ofertą sprzedaży :)))
OdpowiedzUsuńponowię kwietny temat inaczej skomponowany i tylko jeszcze dzień, a może dwa, gdy słońce mocniej zaświeci
To co spostrzegamy mozna oczywiście przenieść na płótno, ująć w kadrze, zapisać , ale najpiękniej jak pozostanie to w naszym sercu.
OdpowiedzUsuńps. A jak tak regulaminowo wyczekiwałam 15.04
Watro, nie wytrzymałam.
OdpowiedzUsuńI znalazłam ten obraz.
15. Jutro.
:) a ja to już zupełnie się pogubiłam w datach :)
OdpowiedzUsuńB,Lesie - piękny i przytulny, spokojny i cichy,
jak dobrze przycupnąć i głębszy oddech zaczerpnąć ...,
a teraz , powolutku i na spokojnie przejdę do dni w lesie kolejnych