sobota, 17 marca 2012

ferie wiosenne

Zanęciły te zielone pastwiska.
I przyjdzie wiosna, i zaraz będzie w pełnym rozkwicie...
Nie tylko sasanki wychylą się z pączków.
I będą Święta, i świąteczne rytuały.
Wzrośnie indywidualne i zbiorowe spożycie jaj na twardo, a kto wie, może i inne, równie istotne, jeśli nie istotniejsze nawet, wskaźniki.
Trudno bexie za tym wszystkim nadążyć.
W sen zimowy chyba łatwiej zapaść?
I wołanie rozlega się po lesie.
Hop, hop, bexo, gdzie jesteś?
Tutaj. A gdzie mam niby być, skoro tu jest moje miejsce. Osobne i w ogóle.
Tylko proszę nie płoszyć zwierzyny.
Zresztą, bexa to co niby? Nie zwierzyna?
W związku z czasowym oddelegowaniem ob. lemon bexy do innych zadań, zarządza się niniejszym...
Dobrze, dobrze. Wystarczy. A nawet o wiele za dużo.
Do zobaczenia 15 kwietnia!
A wiosna vel Wiosna i Święta vel święta niech Wszystkim Wam, którzy tu bywacie, jak również Wszystkim Wam Niebywającym, przyniosą jak najwięcej z tego, co chcielibyście od nich otrzymać.
Do kolejnego wpisu, który już za niespełna miesiąc!

13 komentarzy:

  1. Więc do zobaczenia za miesiąc :)
    :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Do poczytania :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Do poczytania!
    Was będzie można gdzie indziej, mam nadzieję.
    A mnie już niedługo :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Bestio!
    Cóż to za dezercja? Jak to za miesiac? A sasanki, zawilce i inne krokusy, rocznice, przyjacielskie uściski? Nie będzie Bestia przy tym obecna? Oddala się na z góry upatrzone pozycje? Powód? Oczywiście, talerze! Malarze, żeglarze i figlarze w marcowej poświacie... a Bestia tego nie zobaczy? Jak to możliwe? Bestio, Lemurze? Powróć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ nie oddalam się wcale, trochę sobie tylko...
    Potentego...
    Coś...
    I zaraz...
    Już naprawdę niedługo.
    Rocznica też nastąpi, jeszcze rychlej :).

    OdpowiedzUsuń
  6. i wszystko ucieka...........

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie chcą się linkować pliki.
    Nie będzie Haendla, nie będzie Rafaela.
    Ale tylko tu.
    I tego kamienia niemałego, który jest tam.
    Nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha! Witaj! Wróciłaś... a ja tu półtora dnia nie zaglądałem...
    Nie przejmuj się linkami. Haendel był, i jest jego muzyka.
    Alleluja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj! Się dzieje, Tetryku56, ale jak widzisz nie bardzo wiele.
    Tu, bo przecież nie gdzie indziej.
    Jeszcze trochę, piętnastego.

    OdpowiedzUsuń