Nie wiem co u hrabiego w filiżance, u mnie zielona herbata / koniecznie w piórkach / a potem kawa "zalewajka".
Tylko Earl Grey, Watro.Choć zapewne pan hrabia inną też pijał.W piórkach najlepsza.A próbowałaś Gunpowdera, w takich malutkichjakby zawiniątkach?
A i owszem tak, tak , tak!
zaciekawiona herbacianym tropem napotkałam ten cytat :"herbatę pije się, aby zapomnieć o zgiełku świata"./ Tien Yiheng /
Pięknie powiedziane, Majko.
też bardzo mi to przypadło do herbacianego smaku, aż zapachniało płatkami róży ...
Nie wiem co u hrabiego w filiżance, u mnie zielona herbata / koniecznie w piórkach / a potem kawa "zalewajka".
OdpowiedzUsuńTylko Earl Grey, Watro.
OdpowiedzUsuńChoć zapewne pan hrabia inną też pijał.
W piórkach najlepsza.
A próbowałaś Gunpowdera, w takich malutkich
jakby zawiniątkach?
A i owszem tak, tak , tak!
OdpowiedzUsuńzaciekawiona herbacianym tropem napotkałam ten cytat :
OdpowiedzUsuń"herbatę pije się, aby zapomnieć o zgiełku świata".
/ Tien Yiheng /
Pięknie powiedziane, Majko.
OdpowiedzUsuńteż bardzo mi to przypadło do herbacianego smaku, aż zapachniało płatkami róży ...
OdpowiedzUsuń