niedziela, 25 września 2011

a dzisiaj jest znowu Paul Klee

http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Paul_Klee_Vor_dem_Blitz.jpg
To już drugi wpis z informacją, że linkowany plik nie jest własnością publiczną w Stanach Zjednoczonych.
Wikimedia Commons prosi właściciela praw autorskich, który nie życzyłby sobie rozpowszechniania zamieszczonej w nim reprodukcji obrazu Paula Klee, 
o kontakt lub zgłoszenie pliku do usunięcia. 
Tytuł obrazu Vor dem Blitz.
Na to, co przed błyskiem, patrzmy zatem, póki można. 
Czcionka chce być dzisiaj większa tylko częściowo. 
Więcej do oglądania we wtorek. Do czytania już jutro.
Zapraszam.

11 komentarzy:

  1. ...:)...? :)... ! :)... :))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Obraz "Vor dem Blitz" utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem rzeczywiście daleko przed olśnieniem, które pozwoliłoby mi podziwiać ten rodzaj sztuki :((((

    OdpowiedzUsuń
  3. no i to w sztuce chodzi, każdy widzi , zobaczy, co chce zobaczyć ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Tetryku56, gdzie ja jestem w stosunku do olśnienia nie wiem, ale Paul Klee jeszcze będzie w tym lesie. Czyli :(. Ale też :). Czy mogę zapytać, kogo byś wolał? Nie żebym zaraz poleciała zrobić jakąś przecinkę, a na niej nowe nasadzenia podług Twego gustu... :)))).
    Majko, zielone do mnie przemawia najbardziej. I te kropki :))))).

    OdpowiedzUsuń
  5. Kropka właściwie jedna, Uważni Czytelnicy i Baczni Obserwatorzy. Druga chyba zrobiona niechcący, w lewo od strzałki dolnej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Różnorodność lasu jest zaletą, nie wadą. No, może gdybym mógł, z realnego lasu usunąłbym kleszcze ;))
    Nie mam nic przeciwko obecności Paula K. tutaj - może któryś kolejny mi się spodoba, w zasadzie go nie znam. Po prostu sama barwa i forma do mnie nie przemawia - co najmniej w tym wypadku.
    Po "Umarłej klasie" też czułem się nabity w butelkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Malarstwo abstrakcyjne jest dla mnie jak białe wiersze, podziwiam talent , ale nie zawsze rozumiem intencje artysty...

    OdpowiedzUsuń
  8. Też?????????????
    Tetryku56, nie czuj się nabity w butelkę.
    Jeszcze tylko we wtorek - a potem, jak znów przyjdzie na niego pora.
    Każdy może mieć swoje pięć minut. Nawet malarz - abstrakcjonista.
    Różnorodność niech żyje nam!
    Majko, czy ja rozumiem?
    Tyle wiem, że coś mi w tych obrazach odpowiada.
    A co artysta miał na myśli?
    Niejeden może nawet nie miał?

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie, nie ty mnie nabiłaś w butelkę! :)))
    Raczej Kantor - wonczas.
    A każdy swoje 5 minut oczywiście mieć może - nie mam nic przeciwko, tylko nie zawsze bucham entuzjazmem. Taki typ, i trudno ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. P.S. Nie jego wina, że ja go nie czuję. Już to kiedyś tłumaczyłem Hirundzie:
    http://www.kartkazpodrozy.eu/?p=3761#comment-32954

    OdpowiedzUsuń