środa, 8 sierpnia 2012

eeeee...

Nikt nie czyta mojego bloga TERAZ.
Tylko ja, bexa.
Ciekawe (?) po co.

14 komentarzy:

  1. czyta, czyta :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Grzeszysz tak mówiąc - jak nie czyta, jak nie czyta? Zaraz Watra, Pyłek i Szuwarek się dołączą, tylko Tetryk uskrzydlony nad bezmiaru wód lazurem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, i wyszło, że sprawdziłam obecność :D.
    Ale o 10:10 czytających naprawdę było 0 + bexa.

    OdpowiedzUsuń
  4. USPRAWIEDLIWIENIE!!!
    Proszę o usprawiedliwienie mojej czasowej / w terminie/ nieobecności na blogu Bexy Lemon. Bywa, że jak się rozpędzę na rowerze, to moje powroty kończą się padaniem " na twarz" ze zmęczenia. Mam jeszcze opdrobinę siły , by przeczytać , lecz nie wystarcza jej na " klikanie " po klawiaturze.
    Wierna czytelniczka L.K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kosmiczny pyłek8.08.2012, 19:20

    Być sobą, tutaj i teraz...

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy Henryk8.08.2012, 19:21

    Nie ma rady, trzeba się ujawnić.

    OdpowiedzUsuń
  7. trzeba , trzeba, choćby na twarzrzrzrz się padało , abo tylko pyłkiem było :)
    Pozdrawiam, pozdrawiam,pozdrawiam,pozdr....... AUTORKĘ Silva rerum , oraz wszystkich nieujawniających się czytających - posyłam wszystkim mój uśmiech :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wierna Czytelniczko Watro!
    Bądź tylko i wędruj bez przeszkód.
    Klikanie biorę na siebie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyłku, przeciwko tam i potem też nie będę mieć nic.
    Never ever.
    Mam nadzieję.
    A.H., z taką przeglądarką? Nie musisz.
    Zresztą, choćby i bez niej.
    Ani myślę odpytywać ze znajomości odcinków.
    Majko, autorka napisana kapitalikami aż się zawstydziła.
    Uśmiech rzecz bezcenna.

    OdpowiedzUsuń
  10. a ta radość nadmorska to tak zupełnie przypadkiem... :)

    OdpowiedzUsuń